Dla mnie osobiście Droga Artysty – program stworzony przez Julię Cameron to wielki fundament w moim życiu. Zmiana trajektorii którą podążałem, zejście z drogi odtwórcy na drogę twórcy.

Julia Cameron pomogła mi uwierzyć, że pomimo uważania się za najzwyczajniejszą osobę pod słońcem mogę tworzyć rzeczy niezwykłe, że mogę podążać za czymś głębszym i większym ode mnie samego i że w sobie samym mogę odkryć więcej niż widziałem na tamten moment.

Nigdy bym nie pomyślał kiedyś, że pewnego dnia pozwolę sobie nazwać siebie samego twórcą, kreatorem czy artystą swojego życia. Jestem za to Juli Cameron ogromnie wdzięczny.. Nauczyłem się tą nową jakość w sobie pielęgnować i nie wyobrażam sobie już żyć inaczej. Jest to droga podążania za projektami które powstają w sercu a następnie manifestują się w życiu..

Pierwszy raz pojawiłem się wiele lat temu na spotkaniu Twórczego Grona we Wrocławiu a potem kontynuowałem ten proces w Krakowie, gdzie prowadziła go Agata Bargiel. Te 12 spotkań rozciągnięte na okres trzech miesięcy dla mnie był jak ciepły powiew wiatru przychodzący po zimie czy dodające więcej nadziei pierwsze ptaki, wlatujące do ogrodu na wiosnę.

Proces ten pomógł mi ustanowić nowe cele, zrewidować stare przekonania, odnaleźć dawne inspiracje i poczuć w końcu wiatr w żaglach i słońce na policzkach. Jest w tych lekcjach, narzędziach i przekazie coś głębokiego, wyjątkowego i zakorzeniającego się trwale.. Jeżeli w duszy może się coś zmienić trwale to Julia Cameron i proces Drogi Artysty ma taką moc aby to zrobić. Dla mnie było to jak otwarcie okna w środku, nowej, jasnej i ożywczej perspektywy.

Przypomina mi się ta metafora jakiej użył John Ronald Reuel Tolkien w swojej opowieści.. Czasem aby rozpocząć “nowe” trzeba wyruszyć w podróż po utracone dziedzictwo i ojczyznę aż pod Smoczą Górę. Nie jest to droga ani łatwa, ani krótka. Ale pełna nowych doświadczeń, przygód, lekcji i mądrości które one niosą. Raz na jakiś czas również nieprzewidzianych zwrotów akcji..

Czasami przychodzi taki moment, że czujemy takie wezwanie ku nieznanemu, znajdujemy w sobie gotowość aby zejść z utartego szlaku. Wiemy że gdzieś tam czeka skarb do odkrycia.. I niesie on w sobie głęboki dar..

I o tym jest Droga Artysty oraz cykl 12 spotkań Twórczego Grona. Z serca zapraszam.