Podnieś swoją energię – w czasach epidemii stresu
Podnieś swoją energię – w czasach epidemii stresu
Harvard Medical School zaleca jogę, medytację i kontrolowane oddychanie, aby lepiej radzić sobie z lękiem przed chorobami, w tym przed COVID19. Jak wszyscy wiemy regularne ćwiczenia wzmacniają odporność organizmu. Joga zmniejsza poziom stresu, obniża ciśnienie krwi, poprawia pojemność płuc.
Joga i praktyka medytacji to nie tylko wykonywanie ćwiczeń fizycznych, ale również forma nawiązania głębszego kontaktu z samym sobą. Gdy praktykujemy regularnie zauważamy, że każdy dzień staje się zupełnie inny niż dawniej. Przede wszystkim po ćwiczeniach i porannym prysznicu czujemy w swoim ciele niebywale większą żywotność, odczuwamy intensywniejsze tętno bicia serca i pulsowanie krwi w mięśniach oraz tkankach. Tak jak z lekcji fizyki wiemy, że cząsteczki podgrzanego gazu zaczynają szybciej wibrować tak po porannej praktyce cząsteczki całego naszego ciała szybciej się poruszają, wibrują i zasilają cały organizm w tlen i składniki odżywcze.
Stan ten przypomina lekką euforią i może utrzymać się przez cały dzień. Trudniej jest być wtedy zniechęconym czy rozgoryczonym. Łatwiej jest za to cieszyć się małymi rzeczami, być wdzięcznym i uśmiechniętym. Ćwiczenia pomagają całkowicie zniwelować odczucie stresu i choć w czasie dnia jakaś niepokojąca sytuacja może znów wywołać w nas napięcie, to uspokaja samo poczucie że znamy sposób, dzięki któremu możemy go obniżyć i zneutralizować.
Dzięki praktyce dużo łatwiej jest nam nawiązać relację ze swoim ciałem i poczucie że w nim w ogóle jesteśmy obecni..(a wiemy, że łatwo można o tym zapomnieć we wszelkiej pracy biurowej i w trakcie gonitwy dnia). Odzyskując utracony kontakt ze swoim ciałem łatwiej jest nam odczuć wszechobecną siłę grawitacji a co za tym idzie jego ciężar. Odczuwanie ciężaru ciała jest bardzo pomocne w świadomym wywoływaniu stanu relaksu. Nasza uwaga świadomie wędruje wtedy z głowy do wnętrza, mięśni, brzucha i ciała. Całe treningi mindfulness, bodyscaning i treningu autogennego są o to oparte. Proces ten nazywany też bywa ugruntowaniem uwagi.
W takim stanie w czasie dnia jesteśmy bardziej skupieni. W pobudzonym ciele czujemy namacalnie przepływ endorfin i możemy dłużej pracować nad rzeczami, w których naturalnie pojawia się znużenie i monotonia (praca biurowa).
W końcu dzięki regularnej porannej praktyce możemy poczuć się bliżej samego siebie, swoich granic i siły. Ma to związek z jednej strony z asanami (pozycjami), w których uwagę koncentrujemy do dna miednicy lub podbrzusza a jest to miejsce gdzie według wszystkich sztuk walki znajduje się nasz ośrodek mocy, hara lub chi. Punkt pod pępkiem w środku brzucha to miejsce, które zazwyczaj od razu czujemy gdy ktoś przekracza nasze granice i chcąc je obronić sięgamy do energii gniewu. To to samo miejsce gdzie wiele praktyk duchowych uczy skupiać uwagę aby się ześrodkować, scalić i odnaleźć poczucie kontroli lub spokoju. To również środek ciężkości naszego ciała.
Do porannej praktyki z ciałem warto wybrać techniki, które nam najbardziej będą odpowiadały. Może to być połączenie asan (pozycji) jogi z ćwiczeniami oddechowymi (oddychanie przeponowe) z tańcem intuicyjnym lub z elementami ćwiczeń met. Aleksandra Lowena. Te ostatnie uruchamiają w nas dźwięk i właśnie kontakt z życiodajnym gniewem jako energią niezbędną nam do życia i określenia zarówno swoich potrzeb jak i granic. A wiele osób z powodu odcięcia od swojej siły tego właśnie najbardziej potrzebuje. My na naszych wyprawach dodajemy jeszcze do takiej porannej praktyki kojące ćwiczenia z automasażu, akupunktury i afirmacji. Co jest świetnym początkiem dnia.
W samej praktyce jogi oraz ćwiczeniach oddechowych jest wiele momentów gdzie pozostajemy również całkowicie nieruchomi, wyciszeni i skupieni. Gdy mamy oczy zamknięte automatycznie nawiązujemy intensywniejszy kontakt ze sobą, wyraźniej widzimy swoje myśli, impulsy i łatwiej jest nam zdystansować się do rzeczy, na które nie mamy wpływu, które dotyczą przyszłości lub które nas niepotrzebnie niepokoją..
Podsumowując co nam może zaoferować taka regularna praktyka pracy z ciałem m.in. przez jogę? Wymienię tu niektóre psychologiczne i fizjologiczne korzyści praktyki jogi za International School of Yoga & Movement – 5Elements, gdzie sam jakiś czas temu kończyłem kurs instruktorski:
Pozycje stojące i balansujące
-rozwijają poczucie pewności siebie
-zwiększają skupienie i stabilność
-przynoszą poczucie wyciszenia
-zwiększają metabolizm, tętno i przepływ krwi do wszystkich części ciała
-podnoszą poczucie zakorzenienia i ugruntowania
-zwiększają siłę mięśni nóg i tułowia
-zwiększają świadomość środka ciężkości w ciele i ciężaru rozkładającego się na stopach
Pozycje odwrócone i utrzymujące balans
–budują odwagę i pomagają przezwyciężyć strach
-zwiększają świadomość ciała
-budują elastyczność ciała i otwartość na nieznane
-zwiększa metabolizm i masują organy wewnętrzne
-ułatwiają przepływ krwi i limfy z nóg do serca
-zmniejszają tonus mięśni i uspokajają (pozycje pasywne)
Odchylenia w tył
–poprawiają nastrój, łagodzą stres i budzą
-otwierają klatkę piersiową i serce co zwiększa otwartość na uczucia i emocje
-stymulują gruczoły tarczycy, rozrodcze i nadnercza
-zwiększają pojemność płuc
-zwiększają przepływ krwi dookoła kręgosłupa
– stymulują współczulny układ nerwowy
Skręty
–przygotowują na to co niespodziewane i niezwykłe w życiu (niezwyczajne jak na co dzień odchylenia dla kręgosłupa)
-zwiększają ruchliwość kręgosłupa
-stymulują pracę (cyrkulację) organów wewnętrznych m.in: wątroby, nerek, jelita
-stymulują współczulny układ nerwowy (pozycje aktywne)
-stymulują przywspółczulny układ nerwowy (pozycje pasywne)
Skłony
-uziemiają (pozycje siedzące)
–uspokajają, wzmacniają poczucie bezpieczeństwa i bycia chronionym
-rozciągają ścięgna
-zmniejszają ciśnienie krwi (pozycje pasywne)
-zwiększają przepływ krwi do organów wewnętrznych
Pozycje otwierające biodra
–zwiększają elastyczność do życia i umiejętność odpuszczania
-dają poczucie emocjonalnego uwolnienia
-zwiększają cyrkulacje krwi do organów rozrodczych
-zwiększają cyrkulacje krwi do mięśni i ścięgien bioder
Jak widać jest wiele niesamowitych korzyści na poziomie psychicznym i fizycznym, które możemy sobie podarować dzięki regularnej praktyce. W tych dniach wydaje się bardzo ważne abyśmy zadbali o swoją energię i witalność. Jak nie czujesz się joginem, nie przejmuj się. Samo spróbowanie prostych ćwiczeń może być już odkryciem, że ruch połączony z uspokojeniem głowy od biegnących wciąż myśli jest świetną formą relaksu i regeneracji.
Premier Indii Narendra Modi powiedział: „Joga jest ponad religią, kolorem, płcią i państwem- jest ponad wszystkim”. Niech naszym motto będzie joga dla witalności, harmonii i szczęścia.
Krzysztof Ruba
Pilot wypraw, trener Holistycznej Szkoły Trenerów, instruktor jogi (rys 200 yoga alliance), trener metody “Biegun” Marka Kamińskiego, sternik morski.