Gdy w zacisku „kisimy” – Ada Stolarczyk

“Gdy w zacisku  „kisimy” ”
Ada Stolarczyk
(www.wysokiewibracje.pl)

 

W życiu każdego człowieka przychodzi taki stan, który nazywam „kiszeniem się”. Jest to stan niewyrażania i trzymania tylko dla siebie przeżyć i emocji. Jak nie trudno się domyślić, częściej dotyczy to trudnych, niż przepełnionych lekkością i miłością relacji.

 

Stan ten zawsze wynika z lęku. Przed oceną, odrzuceniem i byciem zranionym. Nie wyrażamy, bo w swoich strukturach egonalnych boimy się reakcji drugiej osoby. Schemat jest bardzo prosty. Ktoś naciska mój guzik ( uwarunkowaną zranioną część ego) i działam jak z automatu. Zalewają mną emocje, których nie jestem w stanie zrozumieć, pojąć, zaakceptować. Wybucham, albo zamykam się w sobie, tworząc swoją wewnętrzną historię do całej tej sytuacji. Miliony scenariuszy.

 

Pojawia się uraza, poczucie zranienia, bycia niechcianym, odrzuconym. A Ego rośnie w siłę. Zaczynasz wierzyć, że to z Tobą coś jest nie tak, że jesteś niepotrzebny, niekompletny, jakiś. I tutaj już działamy różnie. Papierosy, alkohol, sex, jedzenie – sięgamy po wszystko to, co choć na chwilę pomoże nam rozluźnić zaciśnięte mięśnie, uwolnić głowę od myśli. Zapętlamy się.

 

Zrozumienie

Jeśli zauważysz u siebie taki schemat, to wiedz, że nie jesteś sam. Jest nas wiele! Wpadamy w sidła swojej małości i uwarunkowanego ja. Tego nauczyła mnie ostatnia z Wypraw. Zobaczyłam i poczułam to bardzo wyraźnie. Stan, w którym nie ulegam wewnętrznym gierkom, nie oszukuję się już więcej, rozpoznaje kiedy zdradzam samą siebie i działam zgodnie z prawdą mojego serca. To powoduje ogromne zmiany w życiu. I ten wewnętrzny spokój. Niczym ocean wewnątrz mnie. Rzeczy się dzieją, wydarzają i jestem w tym, całą sobą, przeżywam, odczuwam i działam, zmagam się czasami z tym co ludzkie, dotykam swoich słabości, ale pod tym wszystkim czuję ocean, głęboki i spokojny.

 

Lekcja

A gdy jesteś gotowy, przychodzi nauczyciel i daje Ci lekcję. Bo te najtrudniejsze rzeczy dzieją się tylko wtedy gdy masz na tyle zasobów, mocy i siły by odrobić tę klasówkę z życia. Mam tu na myśli sytuacje z najważniejszymi osobami w Twoim życiu – bo tu można postawić znak równości. najważniejsze = najtrudniejsze. Dlaczego tak się dzieje? Bo z rodziną i najbliższymi, z wybrankami życia, mamy zbudowane najwięcej uwarunkowań i oczekiwań.

 

A wiadomo- oczekiwania rodzą rozczarowania

Bo to właśnie lekcja, by zobaczyć jak na dłoni, z jakich Twoich oczekiwań wynika to rozczarowanie, żal i uraza. By zdemaskować swoje ja. Ego, które ma żądania, założenia. To moment na małe przebudzenie, wejście w poziom bezwarunkowości. Akceptacji i Miłości. Zgody na wybory jakie podejmują inni. Przecież kto powiedział, że mają Ci pasować? Kto powiedział, że decyzje Twoich bliskich mają być pod Ciebie? Mają być to ich decyzje! Jesteś w stanie to uszanować? Przełknąć gorycz niezadowolenia Ego?

 

Jesteś gotowy by kochać, tak jak sam chcesz być kochany?

Potrzebujemy czerpać z tego co jest, z lekcji jakie daje nam życie, by jeszcze bardziej otwierać umysły i serca na miłość. Tak wydawałoby się deficytowy, a przecież dostępny zasób. W każdym momencie i chwili. Jest i czeka na połączenie z Tobą. Zatrzymaj się, oddychaj i akceptuj. Wszystko! To jest miłość. Miłość to dawanie, dawanie, dawanie i dawanie. Nic więcej.

 

Daj sobie czas

Na opadnięcie emocji, zrób mentalną przestrzeń na zrozumienie. Usiądź, połóż się, pójdź na spacer do parku bez muzyki, bez telefonu. Sam. Sam ze swoim sercem. Daj sobie czas na odrobienie kolejnej lekcji kochania. Odrzuć oczekiwania i świeć. Nie daj sobie wmówić, że nie umiesz kochać. To jest niemożliwe. Nie musisz umieć nic. To jest. Ty nią jesteś. Tylko odrzuć oczekiwania. A wszystko stanie się jasne.

 

Komunikacja

I jak już wypełni Cię spokój, nigdy wcześniej. Porozmawiaj, wyjaśnij, zechciej usłyszeć drugą stronę. Wejdź w relacje z ciekawością drugiego człowieka. Poznaj intencje. I akceptuj. Nie czekaj, aż dostaniesz miłość i akceptacje. Wlej ją w ważną dla ciebie relację. I zostaw. Nie oczekuj, że ktoś to weźmie. To droga z powrotem do kiszenia.

 

Daj i bądź. Po prostu bądź.

 

Ada Stolarczyk –  Terapeutka pracy z ciałem. Terapeutka terapii czaszkowo- krzyżowej. Provider TRE®, prowadząca warsztaty Vedic Art, medytacji dynamicznych Osho, warsztaty twórczych wizualizacji, pracy z cieniem i wiele innych.  Trenerka na wyprawach do Gwatemali i Bali.

POWRÓT DO DZIKOŚCI 1-13 GRUDZIEŃ – TO NAJBLIŻSZA WYPRAWA Z ADĄ.